Orędzia 2016
Orędzie Matki Bożej z Medziugorja przekazane widzącej Mirjanie
2 grudnia 2016 r.
„Drogie dzieci,
moje macierzyńskie serce płacze na widok tego, co robią moje dzieci. Grzechy się mnożą. Czystość serca jest coraz mniej ważna. Zapominacie o moim Synu, coraz mniej Go czcicie, a moje dzieci są prześladowane. Dlatego więc wy, moje dzieci, apostołowie mojej miłości, duszą i sercem wzywajcie imienia mojego Syna. On będzie miał dla was słowa światłości. On się wam objawia, łamie z wami chleb, daje wam słowa miłości, byście je przemieniali w dzieła miłosierdzia i stawali się świadkami prawdy. Zatem, moje dzieci, nie lękajcie się. Pozwólcie mojemu Synowi przebywać w sobie. On się wami posłuży do pielęgnowania dusz zranionych i nawrócenia zagubionych. Dzieci moje, powróćcie do modlitwy różańcowej. Odmawiajcie ją w duchu dobroci, ofiarności i miłosierdzia. Módlcie się nie tylko słowami, lecz i poprzez uczynki miłosierdzia. Módlcie się, kierując się miłością względem wszystkich ludzi. Mój Syn swoją ofiarą uwznioślił miłość. Zatem żyjcie z Nim, byście mieli siłę i nadzieję, byście mieli miłość, która jest życiem i która prowadzi do życia wiecznego. Ja jestem z wami z Bożej miłości i z macierzyńską miłością będę was prowadzić. Dziękuję wam”.
2 listopada 2016 r.
„Drogie dzieci!
Przychodzić do was i objawiać się wam jest wielką radością dla mojego matczynego Serca. To jest dar mojego Syna dla was i dla innych, którzy przychodzą. Jako Matka wzywam was: kochajcie mojego Syna ponad wszystko. Abyście kochali Go swoim sercem, potrzebujecie Go poznać. Poznacie go poprzez modlitwę. Módlcie się sercem i uczuciami. Modlić się znaczy myśleć o Jego miłości i ofierze. Modlić się znaczy kochać, dawać, cierpieć i ofiarować. Wzywam was, dzieci moje, byście byli apostołami modlitwy i miłości. Dzieci moje, to jest czas na czuwanie. W tym czuwaniu wzywam was do modlitwy, miłości i zaufania. Gdy mój Syn będzie patrzył w wasze serca, moje matczyne Serce pragnie, by On widział w nich bezwarunkowe zaufanie i miłość. Zjednoczona miłość moich apostołów będzie żyć, zwyciężać i odkrywać zło. Dzieci moje, Ja byłam kielichem Boga-człowieka, byłam Bożym narzędziem. Dlatego wzywam was, swoich apostołów, byście byli kielichem prawdziwej, czystej miłości mojego Syna. Wzywam was, byście byli narzędziem, dzięki któremu ci wszyscy, którzy nie poznali miłości Boga, którzy nigdy nie miłowali – zrozumieją, przyjmą i zbawią się. Dziękuję wam, dzieci moje”.
Gdy Matka Boża odchodziła, Mirjana widziała kielich.
2 października 2016 r.
Drogie dzieci,
Duch Święty według Ojca Niebieskiego uczynił mnie matką: matką Jezusa a tym samym również waszą matką.
Dlatego przychodzę, aby was słuchać, aby otworzyć dla was moje macierzyńskie ramiona, aby dać wam moje serce i wezwać was abyście pozostali ze mną, ponieważ z wysokości krzyża mój Syn powierzył mi was. Niestety wielu z moich dzieci nie poznało miłości mojego Syna, wielu nie chce Go poznać. O moje dzieci, ile zła robią ci, którzy muszą widzieć lub rozumieć aby uwierzyć! Dlatego wy, dzieci moje, moi apostołowie, w ciszy waszego serca słuchajcie głosu mojego Syna, aż wasze serce stanie się Jego mieszkaniem, i nie będzie ponure i smutne, ale pełne światła mojego Syna. Z wiarą szukajcie nadziei, ponieważ wiara jest życiem duszy. Wzywam was na nowo: módlcie się. Módlcie się, abyście żyli wiarą w pokorze, w pokoju ducha i pełni światła. Drogie dzieci, nie próbujcie natychmiast zrozumieć wszystkiego, ponieważ również ja nie wszystko od razu rozumiałam, ale kochałam i wierzyłam w boskie słowa, które mówił mój Syn, On, który był pierwszym światłem i początkiem Odkupienia. Apostołowie mojej miłości, wy którzy się modlicie, ofiarujecie, kochacie i nie osądzacie: idźcie i rozgłaszajcie prawdę, słowa mojego Syna, Ewangelię. Wy, w rzeczywistości, jesteście żyjącą ewangelią, jesteście promieniami światła mojego Syna. Mój Syn i ja będziemy z wami, aby zachęcać was i doświadczać.
Moje dzieci, proście zawsze o błogosławieństwo tych i tylko tych, których ręce mój Syn pobłogosławił, waszych Pasterzy. Dziękuję wam.”
2 września 2016 r.
Drogie dzieci,
Z woli mojego Syna i mojej matczynej miłości, przychodzę do was, swoich dzieci, a szczególnie do tych, którzy nie poznali jeszcze miłości mojego Syna. Przychodzę do was, którzy o mnie myślicie, którzy mnie przyzywacie. Daję wam moja matczyną miłość i przynoszę błogosławieństwo mojego Syna. Czy macie czyste i otwarte serca? Czy widzicie dary, znaki mojej obecności i miłości? Dzieci moje, w swoim ziemskim życiu kierujcie się moim przykładem. Moje życie było boleścią, milczeniem i niezmierną wiarą oraz zaufaniem do Ojca Niebieskiego. Nic nie jest przypadkowe, ani boleść, ani radość, ani cierpienie, ani miłość. To wszystko jest łaską, którą obdziela was mój Syn i która prowadzi was do życia wiecznego. Mój Syn żąda od was miłości i modlitwy w Nim. Miłować i modlić się w Nim to znaczy – jako Matka będę was nauczyć – modlić się w ciszy swojej duszy, a nie tylko recytować ustami. To jest najmniejszy piękny gest uczyniony w imię mojego Syna, to jest cierpliwość, miłosierdzie, akceptacja boleści i ofiara za drugą osobę. Dzieci moje, mój Syn patrzy na was. Módlcie się, abyście i wy widzieli Jego oblicze i aby mogło wam być objawione. Dzieci moje, ja wam objawiam jedyna i prostą prawdę. Módlcie się, abyście mogli ją pojąć i mogli szerzyć miłość i nadzieję, abyście byli apostołami mojej miłości. W szczególny sposób moje macierzyńskie serce kocha pasterzy. Módlcie się za nich i ich błogosławione ręce. Dziękuję wam.
2 sierpnia 2016 r.
„Drogie dzieci!
Przyszłam do was, pomiędzy was, abyście oddali Mi swoje zmartwienia – bym przyniosła je swojemu Synowi, bym wstawiała się za wami u Niego dla waszego dobra.
Wiem, że każdy z was ma swoje zmartwienia, swoje doświadczenia, dlatego po matczynemu wzywam was: przyjdźcie do stołu mojego Syna.
On łamie dla was chleb, daje wam siebie, daje wam nadzieję, oczekuje od was większej wiary, nadziei i pogody ducha. Oczekuje waszej wewnętrznej walki przeciwko egoizmowi, osądom i ludzkim słabościom.
Dlatego Ja, jako Matka, mówię: módlcie się! Bo modlitwa daje wam siłę do wewnętrznej walki.
Mój Syn, gdy był mały, często Mi mówił, że wielu będzie Mnie kochać i nazywać Matką. Ja tutaj, pomiędzy wami, odczuwam miłość. Dziękuję wam. Przez tę miłość proszę swojego Syna, by nikt z was, moje dzieci, nie wracał do domu taki, jaki przyszedł; byście nieśli jak najwięcej nadziei, miłosierdzia i miłości; byście byli Moimi apostołami miłości, którzy swoim życiem będą świadczyć, że Ojciec Niebieski jest źródłem życia, a nie śmierci.
Drogie dzieci, na nowo, po matczynemu proszę was: módlcie się za wybrańców mojego Syna, za ich błogosławione ręce; za swoich pasterzy, aby mogli głosić mojego Syna z jeszcze większą miłością i w ten sposób przyczyniać się do nawrócenia. Dziękuję wam”.
2 lipca 2016 r.
„Drogie dzieci,
moje rzeczywista, żywa obecność między wami powinna was uczynić szczęśliwymi, gdyż to jest wielka miłość mojego Syna. On posyła mnie między was, aby przez moją matczyną miłość dać wam pewność. Byście pojęli, że ból i radość, cierpienie i miłość sprawia, że wasza dusza żyje intensywnie, by was ponownie wezwać do uczczenia Serca Jezusowego, serca wiary, Eucharystii. Mój Syn każdego dnia i na wieki żywy wraca pomiędzy was. Do was powraca, bo nigdy was nie zostawił samymi. Kiedy jedno z moich dzieci wraca do Niego, moje serce ogarnia radość. Dlatego, moje dzieci, powróćcie się do Eucharystii, do mojego Syna. Droga do mojego Syna jest trudna, pełna wyrzeczeń, ale na końcu zawsze jest światło. Ja rozumiem wasze bóle i cierpienia, a matczyną miłością ocieram wasze łzy. Zaufajcie mojemu Synowi, gdyż On dla was uczyni to, o co wy nawet nie umiecie prosić. Wy tylko, moje dzieci, powinniście zatroszczyć się o swoją duszę, gdyż tylko ona na Ziemi do was należy. Tę duszę brudną lub czystą przyniesiecie przed (oblicze) Ojca Niebieskiego. Zapamiętajcie, mój Syna zawsze nagradza wiarę i miłość. Proszę was, byście szczególnie modlili się za tych, których mój Syn powołał, aby żyli podług Niego i miłowali swoją trzódkę. Dziękuję wam!
2 czerwca 2016 r.
„Drogie dzieci!
Jako Matka Kościoła, jako wasza Matka, uśmiecham się, gdy patrzę na was – na to, jak przychodzicie do Mnie, jak gromadzicie się wokół Mnie, jak Mnie szukacie. Moje przyjścia pomiędzy was są dowodem na to, jak bardzo Niebo was miłuje. One wskazują wam drogę ku życiu wiecznemu, ku zbawieniu. Apostołowie moi, wy, którzy staracie się mieć czyste serce, a w nim mojego Syna, jesteście na dobrej drodze. Wy, którzy poszukujecie mojego Syna, poszukujecie dobrej drogi. On pozostawił wiele znaków swojej miłości. Zostawił nadzieję. Łatwo jest Go znaleźć, jeśli jesteście gotowi na ofiarę i pokutę, jeśli macie cierpliwość, miłosierdzie i miłość do swoich bliźnich. Wiele moich dzieci nie widzi i nie słyszy, bo nie chce tego. Nie przyjmują moich słów i moich dzieł, a jednak mój Syn przeze Mnie wzywa każdego. Jego Duch oświeca wszystkie moje dzieci w światłości Ojca Niebieskiego, w jedności nieba z ziemią, we wzajemnej miłości, bo miłość przyzywa miłość i sprawia, że uczynki stają się ważniejsze od słów. Dlatego, apostołowie moi, módlcie się za swój Kościół, kochajcie go i czyńcie dzieła miłości. Bez względu na to, jak jest zdradzany, raniony, on tutaj jest, bo pochodzi od Ojca Niebieskiego. Módlcie się za swoich pasterzy, abyście widzieli w nich ogrom miłości mojego Syna. Dziękuję wam”.
2 maja 2016 r.
„Drogie dzieci,
moje macierzyńskie serce pragnie waszego szczerego nawrócenia i silnej wiary, abyście mogli szerzyć miłość i pokój wśród wszystkich, którzy was otaczają. Jednakże, dzieci moje, nie zapominajcie: każdy z was jest wyjątkowym światem wobec Ojca Niebieskiego! Dlatego pozwólcie na nieustanne działanie Ducha Świętego w was. Bądźcie moimi dziećmi, czystymi duchowo. W duchowości jest piękno: wszystko, co jest duchowe, jest żywe i bardzo piękne. Nie zapominajcie, że w Eucharystii, która jest sercem wiary, mój Syn zawsze jest z wami. On przychodzi do was i łamie z wami chleb, ponieważ, dzieci moje, to dla was umarł, zmartwychwstał i ponownie przychodzi. Te moje słowa są wam znane, bo one są prawdą, a prawda się nie zmienia: tylko że wiele moich dzieci o niej zapomniało.
Drogie dzieci! Moje słowa nie są ani stare ani nowe, one są wieczne. Dlatego wzywam was, moje dzieci, byście uważnie obserwowali znaki czasu, „składali połamane krzyże” i byli apostołami Objawienia. Dziękuję wam”.
2 kwietnia 2016 r.
„Drogie dzieci!
Nie miejcie serc twardych, zamkniętych i napełnionych lękiem. Pozwólcie mojej matczynej miłości, aby je oświecała i napełniała miłością i nadzieją; abym jako Matka łagodziła wasze bóle, bo je znam, Ja ich doświadczyłam. Ból podnosi i jest największą modlitwą. Mój Syn w szczególny sposób kocha tych, którzy doznają bólów. Posłał Mnie, abym je złagodziła i przyniosła nadzieję. Ufajcie Mu.
Wiem, że jest wam ciężko, gdy wokół siebie widzicie coraz większą ciemność. Dzieci moje, trzeba ją rozproszyć modlitwą i miłością. Ten, kto się modli i kocha, nie lęka się, on ma nadzieję i miłosierną miłość, widzi światłość i widzi mojego Syna.
Jako swoich apostołów wzywam was, byście starali się być przykładem miłości miłosiernej i nadziei. Wciąż na nowo módlcie się o jeszcze większą miłość, bo miłosierna miłość przynosi światło, które rozprasza wszelką ciemność – przynosi mojego Syna. Nie lękajcie się, nie jesteście sami, Ja jestem z wami.
Proszę was, byście modlili się za swoich pasterzy, by w każdej chwili mieli miłość, by z miłością działali dla mojego Syna – przez Niego i wspominając Go. Dziękuję wam”.
2 marca 2016 r.
„Drogie dzieci!
Moje przyjście do was jest darem Ojca Niebieskiego dla was. Dzięki Jego miłości przychodzę, aby wam pomóc znaleźć drogę do prawdy, znaleźć drogę do mojego Syna. Przychodzę, aby potwierdzić wam prawdę.
Pragnę przypomnieć wam słowa mojego Syna. On wypowiedział słowa zbawienia dla całego świata, słowa miłości dla wszystkich – miłości, którą dowiódł swoją ofiarą. Ale i dzisiaj wiele moich dzieci Go nie zna, nie chcą Go poznać, są obojętni. Z powodu ich obojętności moje Serce boleśnie cierpi. Mój Syn zawsze był w Ojcu. Rodząc się na ziemi, przyniósł to, co jest boskie, a od Mnie wziął to, co ludzkie. Z Nim przyszło pomiędzy nas Słowo. Z Nim nadeszła Światłość Świata, która wkracza w serca, oświeca je i napełnia miłością i pocieszeniem.
Dzieci moje, mojego Syna mogą widzieć ci wszyscy, którzy go kochają, bo Jego oblicze dostrzega się w duszach, które są napełnione miłością do Niego. Dlatego, dzieci moje, apostołowie moi, posłuchajcie Mnie. Porzućcie marność i egoizm. Nie żyjcie jedynie dla tego, co ziemskie, materialne. Kochajcie mojego Syna i sprawcie, by inni widzieli Jego oblicze w waszej miłości do Niego. Pomogę wam, abyście go jeszcze bardziej poznali. Będę wam o Nim mówiła. Dziękuję wam”.
2 lutego 2016 r.
„Drogie dzieci!
Wzywałam was i ponownie was wzywam, abyście poznali mojego Syna, abyście poznali Prawdę.
Ja jestem z wami i modlę się, by się wam to powiodło. Dzieci moje, musicie się więcej modlić, abyście mieli coraz więcej miłości i cierpliwości, tak byście wiedzieli, jak złożyć ofiarę i byście byli ubogimi w duchu. Mój Syn w Duchu Świętym jest zawsze z wami. Jego Kościół rodzi się w każdym sercu, które Go rozpoznaje. Módlcie się, abyście mogli rozpoznać mojego Syna, módlcie się, aby wasza dusza była z Nim jedno. To jest modlitwa, to jest miłość, która przyciąga innych i czyni was moimi apostołami.
Patrzę na was z miłością, matczyną miłością. Znam was, znam wasze bóle i smutki, bo ja też cierpiałam w cichości. Moja wiara dawała Mi miłość i nadzieję.
Powtarzam, Zmartwychwstanie mojego Syna i moje Wniebowzięcie są dla was nadzieją i miłością. Dlatego, dzieci moje, módlcie się, abyście poznali prawdę, byście mieli silną wiarę, która będzie prowadzić wasze serca i która wasze bóle i cierpienia będzie potrafiła przemienić w miłość i nadzieję. Dziękuję wam”.
2 stycznia 2016 r.
„Drogie dzieci!
Jako Matka jestem szczęśliwa, że jestem pomiędzy wami, bo pragnę mówić wam na nowo o słowach swojego Syna i Jego miłości. Mam nadzieję, że przyjmiecie Mnie sercem, bo słowa mojego Syna i Jego miłość są jedynym światłem i nadzieją w ciemności teraźniejszości. To jest jedyna prawda, a wy, którzy będziecie ją przyjmowali i żyli nią, będziecie mieć czyste i pokorne serca.
Mój Syn kocha czyste i pokorne. Czyste i pokorne serca ożywiają słowa mojego Syna – żyją nimi, szerzą je i sprawiają, że wszyscy je słyszą. Słowa mojego Syna przywracają życie tym, którzy ich słuchają. Słowa mojego Syna przywracają miłość i nadzieję. Dlatego, apostołowie moi mili, dzieci moje, żyjcie słowami mojego Syna. Miłujcie się, tak jak On was umiłował. Miłujcie się w Jego Imię, pamiętając o Nim. Kościół rozwija się i wzrasta dzięki tym, którzy słuchają słów mojego Syna; dzięki tym, którzy miłują; dzięki tym, którzy znoszą ból i cierpią w ciszy i nadziei ostatecznego odkupienia. Dlatego, dzieci moje miłe, niech słowa mojego Syna i Jego miłość będą pierwszymi i ostatnimi myślami waszego dnia. Dziękuję wam”.